Kolejny pilot Red Arrows nie żyje
Pilot elitarnej brytyjskiej jednostki akrobatycznej Red Arrows w bazie wojskowej znajdującej się w Lincolnshire.
RAF potwierdizło, że śmierć pilota nastąpiła w wyniku katapultowania się w momencie kiedy samolot znajdował się na lotnisku w Scampton. Military Aviation Authority już zapowiedziało śledztwo w tej sprawie. Mimo, że wiadomo, który z pilotów poniósł śmierć wojskowi nie chcą podawać danych lotnika do publicznej wiadomości zanim nie wyrazi na to zgodyy rodzina, która już została powiadomiona w wypadku. Chris Boatman, który mieszka niedaleko lotniska powiedział, że wraz z dziećmi usłyszał potężny huk i kilka minut później zobaczył lądujący w pobliżu helikopter ratowniczy. Do wypadku doszło zaledwie kilka miesięcy po tragicznej śmierci innego pilota Red Arrows Jona Egginga, który zginał w pobliżu lotniska w Bournemouth Airport.