Karin Stanek nie żyje
Nie żyje Karin Stanek. Piosenkarka zmarła we wtorek rano w niemieckim szpitalu, gdzie od trzech tygodni leczyła się na zapalenie płuc. Informację o śmierci artystki podało Polskie Radio.
Menedżerka i przyjaciółka piosenkarki Anna Kryszkiewicz powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że pogrzeb artystki odbędzie się w sobotę w Niemczech. Rodzina piosenkarki nie życzy sobie jednak, żeby ujawniać dokładne miejsce pochówku.
Karin Stanek debiutowała w 1962 roku jako 17-latka. Zaśpiewała piosenkę "Jimmy Joe". Nazywano ją "Dziewczyną z Bytomia". Jej kucyki, dżinsy i śląskie zaciąganie budziły skrajne emocje, z przewagą entuzjazmu. W latach 1962-69 była wokalistka zespołu Czerwono-Czarni. Po odejściu z zespołu występowała solo oraz z zespołami The Samuels, Aryston, Inni oraz Schemat. Od 1976 roku mieszkała w Niemczech. Do jej największych przebojów należały takie utwory jak "Chłopiec z gitarą", "Jedziemy autostopem", "Malowana lala" czy "Wala twist".
Źródło: IAR