Milion osób oglądało paradę statków w Londynie
Ponad milion osób, mimo deszczowej pogody, zgromadziło się na brzegach Tamizy aby podziwiać paradę statków w Londynie.
Osoby chcące dobrze widzieć całą flotyllę statków przychodziły już w nocy aby zająć odpowiednie miejsce. Agata, z którą rozmawialiśmy zapytana czy warto było przyjść o 4 rano by zająć dobre miejsce odpowiedziała, że warto bo już w życiu czegoś takiego nie zobaczy.
Podczas spływu można było nie tylko oglądać wspaniała barkę The Spirit of Chartwell, na której płynęła królowa i cała jej rodzina ale także setki małych łódek, które przybyły tu nawet 14 tysięcy kilometrów aby wziąć udział w paradzie. Według oficjalnych informacji na paradzie pojawiły się łodzie Maorysów, chińskie dżonki, weneckie gondole, niewielkie i zwinne arabskie łódki żaglowe (dau), a także statki, które ewakuowały brytyjski korpus ekspedycyjny i wojska francuskie z Dunkierki w 1940 r. Jednym słowem wraz z królewską barką płyną cały świat. Na przedzie tej całej procesji statków płynęła barka na której zamocowano 8 dzwonów, z których każdy nazwany był imieniem najbliższych krewnych Elżbiety II.
