Boris Johnson wypowiada wojnę złodziejom metali
Burmistrz Londynu zaapelował do rządu o zwiększenie kar za kradzież metalu. Apel Borisa Johnsona jest zapewne spowodowany ostatnią awarią londyńskiego metra, która została spowodowana „zniknięciem” kabli.
Jak poinformowały media, zastępca burmistrza Richard Barnes, już zwrócił się listownie do minister spraw wewnętrznych o to aby zaostrzyć kary dla kradnących metal osób. Zgodnie z zawartymi w liście propozycjami rejestrowane miałyby być wszystkie podmioty zajmujące się handlem złomem. Pomysł zdaniem władz Londynu powinien zahamować wzrastającą falę kradzieży metalu. Dodatkowo poddane rejestracji miałyby być wszystkie osoby przynoszące metalowy złom do skupów. Obecnie łupem złodziei padają już nie tylko kable ale nawet pomniki.
Barnes zwracając się do minister spraw wewnętrznych stwierdził, że złodzieje metalu powodują swoim działaniem bardzo duże straty. Poza tym w zeszłym roku co najmniej 10 osób zginęło kradnąc przewody trakcji kolejowej.
