Specjalne uprawnienia dla policji i nadzwyczajne posiedzenie parlamentu
Policja otrzymała specjalne uprawnienia do zatrzymywania i przeszukiwania osób w czterech dzielnicach w Londynie: Lambeth, Haringey, Enfield i Waltham Forest Scotland Yard.
Dotychczas policjanci mogli zatrzymać lub przeszukać osobę jeśli mieli uzasadniony powód. BBC poinformowało, że być może podczas nadzwyczajnej sesji parlamentu mogą zostać stróżom prawa przyznane jeszcze większe uprawnienia. Decyzja o zwiększeniu uprawnień i pozwoleniu na przeszukiwanie osób jest o tyle istotna, że w przeszłości tego typu praktyki były mocno krytykowane przez społeczności murzyńskie i muzułmańskie, które twierdziły że są one skierowane przeciwko nim.
Jak powiedział David Cameron nad bezpieczeństwem stolicy czuwa obecnie około 16 tysięcy policjantów. Szef rządu dodał także, że aresztowano już ponad 450 osób w związku z rozruchami. Mimo zapewnień Camerona w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że w miejscach w któych dochodzi do rozbojów nie można spotkać ani jednego policjanta. Doszło do tego, że w Dalston czoła młodocianym bandytom stawiła miejscowa społeczność kurdyjska zdecydowana bronić swojego dobytku. Postawa mieszkańców jest o tyle zrozumiała, że w innych dzielnicach w których nie było takiego „pospolitego ruszenia” ludzi tracili dorobek całego życia a czasami nawet pozostawali bez dachu nad głową.
W okolicach Clapham Junction - ważnym węźle kolejowym oraz centrum dzielnicy Ealing w zachodnim Londynie na ulice rozmieszczono wozy opancerzone. Świadkowie twierdzą, że obecnei kilka dzielnic Londynu przypomina strefę działań wojennych.
