Nie zginęli w katastrofie śmigłowca bo spóźnili się do pracy!
Matka jednego z pracowników firmy budowlanej, który nie zginął w katastrofie budowlanej, podziękowała Bogu na swoim koncie na Facebooku. Mężczyzna uniknął śmierci ponieważ... zaspał.
Nicki Biagioni, bo o nim mowa, zatrudniony był jako operator dźwigu, o który zaczepił helikopter. Jak podają brytyjskie media oprócz niego śmierci, z tego samego powodu, uniknął także Richard Moule. W momencie kiedy maszyna zaczepiła o dźwig obaj mężczyźni wspinali się do swoich kabin. Jest bardzo prawdopodobne, że gdyby się w nich znajdowali to ponieśliby śmierć ponieważ dźwig na którym pracowali został uszkodzony. Jego ramię nośne wraz z kabiną zostało oderwane i zwisało wzdłuż podstawy dźwigu.
W wypadku zginęli pilot Peter Barnes oraz idący do pracy Matthew Wood.