Wojciech Siemion nie żyje
W sobotę w południe znany aktor Wojciech Siemion zmarł szpitalu w wyniku odniesionych w wypadku samochodowym ran.
W wypadku ucierpiała także żona artysty oraz trzyletnie dziecko. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do wypadku doszło w piątek na drodze nr 557 pod Sochaczewem. Samochód aktora zderzył się czołowo z ciężarówką, odbił i uderzył w jadącego za nim opla omegę. Straż pożarna musiała użyć specjalistycznego sprzętu, żeby uwolnić z samochodu aktora i jego żonę. Oboje zostali natychmiast przetransportowani do szpitala, lecz mimo wysiłków lekarzy nie udalo się uratować aktora.
Wojciech Siemion urodził się w 30 lipca 1928 r. w miejscowości Krzczonów koło Lublina. Jego ojciec był nauczycielem wiejskim. Zanim został aktorem, pracował m.in. jako lustrator w Izbie Skarbowej. Studiował na Wydziale Prawa UMCS w Lublinie, uczęszczał również do Studia Dramatycznego Karola Borowskiego Jako aktor teatralny zadebiutował tuż po wojnie w 1946 r. w "Krakowiakach i góralach" Wojciecha Bogusławskiego na scenie Teatru Miejskiego w Kaliszu. W 1951 r. ukończył studia w warszawskiej PWST.
W filmie wystąpił po raz pierwszy w 1951 r., w roli ucznia szkoły morskiej w "Załodze" Jana Fethke.
Źródło: Informacje24.co.uk
