INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 2 Film Alicja w Krainie Czarów recenzja filmu

Alicja w Krainie Czarów recenzja filmu

Alicja w krainie czarów, Tim Burton, John Depp, Mia Wasikowska, Helena Bonham Carter, Anne Hathaway – czy kogoś jeszcze dziwi, że wszyscy czekali na premierę filmu jak czeka się na pierwszą randkę.

Co prawda ta pierwsza randka fanów z filmem odbywała się w strugach deszczu ale czego się nie robi jak komuś bardzo zależy. O randce wspominam nieprzypadkowo, bo przecież w tym filmie Alicję graną przez Mię Wasikowską, widzimy w sytuacji kiedy oświadcza się jej kawaler. Zasadniczo każda młoda dziewczyna byłaby uszczęśliwiona słysząc słowa “czy wyjdziesz za mnie za maż”. W tym jednak przypadku wystarczył jeden uśmiech narzeczonego by powiedzieć “wszystko tylko nie to!!!”. Alicja jako dobrze wychowana Angielka nie mogła przecież krzyknąć do Hamisha Ascota, granego przez Leo Billa: „chyba żartujesz”. Powstrzymuje więc okrzyk rozpaczy, przeprasza tłum wyczekujących na jej odpowiedź pań i panów z towarzystwa i ....kto zgadnie co się dalej dzieje?.

Nietrudno się domyśleć, że dopiero od tego momentu zaczyna się prawdziwa akcja filmu, której kulminacją jest bitwa stoczona przez Alicję przeciwko „wojsku” Czerwonej Królowej, której Helena Bonham Carter nadała bardzo ciekawy rys, prawie historyczny. Królowa przypomina bowiem do złudzenia Elżbietę I. Od tej ostatniej Czerwoną Królową odróżnia jednak nieprawdopodobna megalomania, która demonstruje ona prawie na każdym kroku.

To co trzeba docenić w tym filmie to fakt, że Tim Burton zaprosił do niego znakomitych aktorów by podłożyli głos pod kreatury występujące w tym filmie. Jeśli już mówimy o głosach to z pewnością każdego nieco ubawi szkocki akcent jakim posługuje się John Depp.

Końcowe sceny filmu przypominały mi trochę te z Narnii ale każdy z oglądających będzie mógł sobie wyrobić zdanie czy jest w nich więcej elementów z książek Clive Staples Lewis czy też ze słynnej książki sygnowanej nazwiskiem Lewis Carroll.

Ponieważ film jest wyświetlany w technice 3D trudno uciec od porównań z obrazem James'a Camerona twórcy filmu Avatar. W przypadku Alicji w krainie czarów efekt 3D jest wykorzystywany znacznie subtelniej niż było to w przypadku Avatara. Tworzy on jakby dopełniającą opowieść film dodatkową przestrzeń.

Niemożliwe jest nie wspomnieć o dwóch polskich czyli “naszych” ludziach w tym filmie. Pierwszym z nich jest oczywiście odtwórczyni głownej roli Mia Wasikowska. Ta urodzona w Australii aktorka ma polską mamę i przez pewnien czas mieszkała także w Polsce. Drugim człowiekiem, który miał swój udział w sukcesie filmu jest Dariusz Wolski, który brał udział także w tworzeniu między innymi Piratów z Karaibów.

Czy warto na ten film iść? Oczywiście, że warto! Ale z dziećmi. Dla dorosłych film może być zbytnio...hmmmm

Ocena 8/10

Tu można przeczytać recenzję filmu Ondine, w którym zagrała Alicja Bachleda - Curuś. Od tego własnie filmu zaczął się jej romas z

Colinem Farrellem RECENZJA ONDINE

Źródło: Informacje24.co.uk

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się