Polscy policjanci w Bristolu służą pomocą na … Facebooku
Polscy policjanci z Bristolu postanowili wykorzystać jeden z największych portali społecznościowych Facebook do komunikowania się z Polakami mieszkającymi w tym rejonie Anglii.
Inicjatywa ze wszech miar słuszna, bo jak powiedziała nam pani Anna Skotnicza, jedna z czworga polskich policjantów, chodzi o to by jak najwięcej Polaków miało możliwość skontaktowania się z policją.
Jesteśmy bardzo ciekawi jak zadziała strona policyjna na Facebooku stworzona specjalnie dla Polaków. Jedyna wątpliwość jaka przychodzi nam do głowy jest taka, że póki co na stronie nie ma możliwości wysyłania emaili z zapytaniami. Jedyna możliwość zadania pytania to opublikowanie go na stronie głównej gdzie będzie widoczne dla wszystkich. I tu właśnie pojawia się nasza wątpliwość: kto bowiem zechce zadawać pytania ujawniając swoją tożsamość i materię sprawy tak aby wszyscy mogli to przeczytać. Wydaje się, że rozwiązaniem byłoby zamieszczenie jakiegoś adresu emailowego emaila pod który można by kierować wszystkie pytania.
Mamy nadzieję, że taki adres emailowy niedługo się pojawi bo spraw (chociażby o pobicia czy znęcanie się) jest bardzo dużo i strona z pewnością byłaby rozwiązaniem dla tych, którzy na przykład nie mogą zadzwonić ponieważ ich telefony są ciągle sprawdzane.
Mimo tych zastrzeżeń cieszymy się, że strona powstała i dla zainteresowanych podajemy linka:
http://www.facebook.com/pages/Polscy-policjanci-w-Bristolu-i-Somerset/271643802883101
Komentarze
p.s. by zapewnic iz profil nie ma na celu inwigilowania polskiej spolecznosci dodam iz istnieje rowniez profil o nazwie "horse watch", ktory zostal stworzony dla hodowcow koni, gdyz czesto sa oni ofiarami np kradziezy. Mysle, ze ciezko sobie wyobrazic korzysci z inwigilacji tej spolecznosci
W swoim wolnym czasie udzielam sie na lokalnym forum gdzie wszyscy wiedza czym sie zajmuje zawodowo i moga sie ze mna kontaktowac, niemniej jest to moj wybor prywatny i nie oczekuje od nikogo innego by robili to samo w czasie, ktory spedzaja z rodzina i oddaja sie codziennym dodomowym obowiazkom. Gdy sama zaloze rodzine, szczerze watpie czy bede miec czas poza praca by odbierac maile, telefony i zdobywanie odpowiedzi i informacji dla osob ktore o to prosza.
Tak wiec to tyle w kwestii dlaczego nie ma prywatnego kata na facebook'u.
W kwestii "donoszenia" to jest rzecza oczywista, ze jesli ktos przyjdzie do mnie i powie ze Kowalski jezdzi bez ubezpieczenia i po pijaku to nie moga ode mnie oczekiwac, ze taka informacja nie zostanie sprawdzona. Nie oznacza to iz policja godzine pozniej zapuka do Kowalskiego i powie "Nowak powiedzial, ze jezdzisz po pijaku", ale dla bezpieczenstwa mieszkancow bedzie starala sie sprawdzic czy taka informacja jest mozliwa.
Jesli ktos chce zachowac anonimowosc i uzyskac odpwoedz na pytanie to wystarczy wyslac maila na adres mailowy. W przeciwienstwie do Amerykanskich filmow sensacyjnych nikt tu nie bedzie wydawal tysiecy funtow by uzyskac tozsamoac takiej osoby - chyba ze beda sie pytac o zasady konstrukcji bomby. W kazdym innym przypadku, osoba pytajaca uzyska odpowiedz na pytanie i ewentualnie kontakt do organizacji, instytucji ktora moze pomoc a ktora nie jest zwiazana z policja.
Mysle, ze jako narod za bardzo doszukujemy sie drugiego dna i ukrytych celow. Sprawa jest wyjatkowo prosta:
Powstal profil by osoby zainteresowane mogly zasiegnac informacji lub poprosic o pomoc jesli takowych potrzebuja lub dowiadywac sie o roznych dzialaniach i przedsiewziecia ch, ktore maja miejsce w rejonie Avon&Somerset.
Z mojej strony to tyle w tym temacie.
Dodam tylko iz mozna sie z nami kontaktowac pod adresem mailowym:
polscypolicjanciavonandsomerset.pnn.police.uk
i zapewniam, ze nie uzywamy zadnych urzadzen ani opcji "namierzajacych " B)
Ze zwykłej uczciwości wypadałoby poinformować Polaków, że to jest Wasza praca, czyli codzienna działalność operacyjna, która MUSI być raportowana, ponieważ jest to część Waszych obowiązków, za które otrzymujecie pieniądze. Wcale nie musi to być związane z działalnością przestępczą Polaków. Infiltracja cudzoziemców przez brytyjskie służby informacyjne jest jej rutynową działalnością i policjanci najniższego szczebla nie są wtajemniczani w działania SIS, MI5 itp. Mają po prostu raportować wszystko co im wpadnie w ręce a odpowiednio przeszkoleni ludzie wykorzystują te informacje wtedy, gdy przyjdzie na to czas.
Nie jest to żadne novum, ale dobrze by było, gdyby młodzi Polacy wiedzieli, jak działają tego rodzaju służby w kraju w którym im przyszło mieszkać.
Wielka Brytania jest krajem policyjnym i nie jest tajemnicą, że posiada bardzo rozległe informacje zarówno o swoich obywatelach jak i przybyszach z zagranicy. Tych ostatnich infiltrują policjanci tacy jak Ty, czyli PCSO.
Zdobywacie zaufanie swoich rodaków po to, aby powierzali Wam swoje tajemnice, które następnie są przekazywane w formie raportów Waszym przełożonym.
Jeżeli napisałem nieprawdę, popraw mnie, ponieważ są to tylko moje domysły, jednak nie zostały one wzięte znikąd.
Rozumiem, że będziesz się wykręcać od konkretnych odpowiedzi, więc jeżeli zamierzasz kłamać, lepiej nic nie pisz, bo mim następnym krokiem będzie zadanie konkretnych pytań, na które będę oczekiwał konkretnych odpowiedzi.
"Wielka Brytania jest kr
ajem policyjnym i nie jest tajemnicą, że posiada bardzo rozległe informacje zarówno o swoich obywatelach jak i przybyszach z zagranicy. Tych ostatnich infiltrują policjanci tacy jak Ty, czyli PCSO.
Zdobywacie zaufanie swoich rodaków po to, aby powierzali Wam swoje tajemnice, które następnie są prze
kazyw ane w formie raportów Waszym przełożonym"
Przyznam szczerze, ze ja niewiele pamietam z czasow komuny w Polsce z racji mojego wieku, ale wiem, ze osoby, ktore byly "dorosle" w tamtym okresie ciagna za soba konkretny bagaz doswiadczen a co za tym idzie, rowniez i uprzedzen.
Z czystym sumieniem moge powiedziec iz moich przelozonych nie interesuje zycie prywatne Polakow jesli nie lamia oni prawa lub nie sa "ofirami" innych osob ktore je lamia. MI5? Ty na powaznie? Jak juz napisalam wczesnie jesli ktos wyjawi mi informacje o tym iz ktos inny lamie prawo to owszem jestem zobowiazana ten fakt odnotowac i w zaleznosci od powagi sprawy napisac notatke sluzbowa lub poinformowac przelozonych. Wiekszosc informacji ktore posiadam od Polakow sluza jednak zupelnie innym celom. Wiedzac jakie problemy sa najczestsze policja, NHS, Council i inne organizacje rzadowe sa wstanie odpowiednio ulokowac srodki z budzetu by ow problemom zapobiegac. Nigdy podczas tego typu dyskusji czy spotkac nie padaja zadne konkretne dane osobowe gdyz chodzi tu jedynie o przekroj i dane statystyczne. Nie bede tu wnikac w szczegoly, ale wiekszosc osob ktore mnie znaja wiedza dokladnie o co chodzi i jak to wszystko przebiega.
Przyznam szczerze, ze jestem w ogromnym szoku jak spatrzone jest twoje spojzenie na te sprawe i przyznam ze jest to smutne gdyz jak dla mnie jestes czystym dowodem tego, jak historia potrafi zniszczyc czlowieka i jego obiektywizm. To jest moj ostatni komentarz w tym temacie gdyz widze iz jest to droga do nikad. Bardzo chetnie odpowiem ci na pytania odnosnie pracy PCSO jesli tylko bedziesz zainteresowany faktami a nie wymyslami czy domyslami. Adres kontaktowy mozna znalezc facebooku. Pozdrawiam
Tutaj jest artykuł i pod nim dokonujemy wpisów. Jeśli nie chciałaś prowadzić dyskusji tutaj, trzeba było nie zabierać głosu pod tymże artykułem, tylko od razu napisać, że dyskutować o tym będziesz wyłącznie na Facebooku.
Wracając do tematu, chciałbym Ci zadać trzy proste pytania:
1. Czy jeżeli bierzesz udział w spotkaniu Polaków, na które przychodzisz służbowo, czy z takiego spotkania sporządzasz raport lub notatkę służbową?
2. Czy jeżeli będąc na służbie rozmawiasz z Polakiem na dowolny temat, sporządzasz z tego jakikolwiek dokument w formie pisemnej (notatka służbowa lub raport)?
3. Jeżeli sporządzasz taki dokument, czy znajdują się w nim nazwiska osób biorących udział w spotkaniu?
4. Czy jeżeli w trakcie nieformalnego spotkania z Polakami dowiadujesz się, że jeden z nich popełnił lub zamierza popełnić przestępstwo (bez względu na jego wagę), raportujesz o tym swoim przełożonym?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.