Skandal z podsłuchami nabiera makabrycznego charakteru
Skandal związany z prowadzeniem przez dziennikarzy gazety News of the World podsłuchów rozmów telefonicznych nabiera nowego wymiaru – makabrycznego. Okazuje się, że pracownicy należącej do Ruperta Murdocha gazety włamywali się do komórek osób, których bliscy zmarli lub zaginęli.
W ciągu ostatnich kilku dni pojawiały się na łamach brytyjskiej prasy coraz to nowe doniesienia o nie tylko całkowicie nielegalnym procederze ale może przede wszystkim całkowicie nieetycznym. Pierwszy raz informacja o tym, że dziennikarze włamali się do telefonu 13-letniej dziewczynki, która zaginęła aby odsłuchiwać wiadomości pozostawione przez zdesperowanych rodziców pojawiły się kilka dni temu. Wczoraj Brytyjczycy przeżyli szok kiedy okazało się, że podsłuchiwani byli także członkowie ofiar wybuchu w Londynie. Dzisiaj opublikowane zostały informacje, że podsłuchiwani były rodziny żołnierzy, którzy polegli w Afganistanie.
Dawid Cameron zastanawia się nad wszczęciem publicznego dochodzenia w sprawie prowadzenia nielegalnych podsłuchów. Przypomnijmy, że gazeta News of the World wielokrotnie płaciła już odszkodowania za to, że podsłuchiwała różne osoby. Do tej pory byli to głównie celebryci i osoby piastujące wysokie stanowiska. Teraz okazuje się, że podsłuchiwany mógł być każdy, komu przytrafiło się coś co mogłoby być żerem dla brukowca jakiem jest News of the World. Wydaje się, że po publikacji tych makabrycznych informacji określenie „hiena cmentarna” nabrało dodatkowego znaczenia.
Źródło: Informacje24.co.uk
