Imigracja wyrwała się spod kontroli – głównie za sprawą imigrantów z Europy Wschodniej i Środkowej?
Imigracja znacznie wzrosła po otwarciu granic przez laburzystowski rząd dla obywateli krajów, które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku – donosi Daily Mail.
Do września ubiegłego roku imigracja netto wyniosła 242 tysiące osób. W sumie do Wielkiej Brytanii przybyło 586 tysięcy osób. W tym samym czasie z Wysp wyemigrowało 344 tysiące Brytyjczyków. Gazeta podkreśla, że owe 242 tysiące osób, o które powiększyła się populacja wyspiarskiego kraju to prawie 100 tysięcy więcej niż rok wcześniej.
Daily Mail podkreśla, że w zeszłym roku Wyspy zamieszkiwało o 43 tysiące osób więcej z naszej części Europy. Zaznacza także, że po spadku imigracji z tego rejonu świata jaki zanotowano w 2009 roku, rok 2010 zaowocował ponownym wzrostem liczby przybyszów.
W sumie z Europy Wschodniej do UK w zeszłym roku przybyło 72 tysiące osób a wyemigrowało z niej 29 tysięcy.
Gazeta podkreśla także, że mimo wysiłków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych imigracja spoza UE wzrosła w ubiegłym roku o 6% i wyniosła 161 tysięcy osób.
Gazeta niestety nic nie wspomina o tym jaki wkład w brytyjską gospodarkę mają imigranci.
Źródło: Daily Telegraph