Koniec z zasiłkami i pracą dla obcokrajowców
„Życie na zasiłkach nie będzie już dłużej sposobem na życie” oświadczył minister Iain Duncan Smith.
Rząd zapowiedział właśnie wprowadzenie dużych zmian jeśli idzie o system przyznawania zasiłków oraz zasad przyjmowania cudzoziemców do pracy.
To co szczególnie powinno niepokoić Polaków, to fakt że minister pracy i emerytur Iain Duncan Smith zapowiedział, że nie będzie dłużej tolerowana sytuacja kiedy miejsca pracy są zajmowane przez cudzoziemców w czasie, kiedy miliony Brytyjczyków pozostają bez pracy.
Szczegóły reformy systemu mają zostać przedstawione dzisiaj podczas spotkania na którym będzie obecny premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
Według informacji jakimi dysponują brytyjskie media zamiast wielu zasiłków, jakie do tej pory funkcjonowały, istnieć będzie tylko jeden. W zamyśle pomysłodawców reformy, ma to nie tylko ukrócić biurokrację ale także spowodować zmniejszenie ilości pomyłek w przyznawaniu świadczeń społecznych. Jak się spekuluje w nowym systemie trzeba będzie spełnić bardziej surowsze kryteria aby otrzymać zasiłek. Jakby tego było mało osoby, które odmówią podjęcia pracy zaproponowanej przez biura pośrednictwa pracy zostaną pozbawione prawa do zasiłków na okres... trzech lat. Podobna kara spotka tych wszystkich, którzy oszukali system świadczeń społecznych.
Niestety nie wyjaśniono jeszcze co oznaczają słowa ministra mówiące o pierwszeństwie Brytyjczyków w otrzymywaniu pracy.
Dla wszystkich podatników to są dobre wiadomości. Dla osób, które od lat utrzymywały się z zasiłków to bardzo zła wiadomość.
Źródło: Daily Telegraph
Komentarze
czy bylbys zadowolony, gdybys w Polsce szukal pracy, a tu akurat w twoim miasteczku osiedlilo sie kilka tysiecy Litwinow i oni podjeli wszystkie mozliwe prace. pewnie tez wywieralbys nacisk na swoj rzad aby to tobie, Polakowi dano pierwszenstwo pracy.
Typowy komentarz zasciankowego szowinistyczneg o polaczka (celowo z malej litery)
Tak więc skoro w tym kraju nie ma zbyt wiele produkcji, to i brakuje pieniędzy, które by mogły wpływać do budżetu. Nie obwiniajmy kochani siebie samych, bo nie nasza to wina, że rządy państw nie działały i nie działają na rzecz swoich obywateli, ale na rzecz najbogatszych, którzy finansują polityków, rządy i parlamentarzystów.
To oni tworzą kryzysy a nie zwykli ludzie, tacy jak my.
Prędzej czy później musi dojść do rewolucji na skalę świata, bo to w jaki sposób jesteśmy okradani, nie może funkcjonować zbyt długo.
Brytyjczycy pozbędą się taniej siły roboczej, pozostaną tutaj tylko Anglicy i garstka Brytyjczyków pochodzenia azjatyckiego lub afrykańskiego. Jak myślicie, długo to państwo wytrzyma, biorąc pod uwagę wiele zakorzenionych od lat aspektów funkcjonowania tego społeczeństwa?
Czarno to widzę.
Ciekawe kto będzie pracował na ogromną rzeszę inwalidów i starców, żyjących w tym kraju. Toż to jest cały przemysł związany ze szpitalami, nursingami, domami opieki, itp. Ilu Brytyjczyków przyjdzie im pracować za te nędzne grosze, które w tych miejscach płacą?
A co z usługami, transportem i gastronomią? Wielu z Was doskonale się orientuje, jak te sfery wyglądają a jak mogą wyglądać, jak większość z nas opuści ten kraj.
Politycy jak zwykle dużo gadają i obiecują, ale jak przychodzi co do czego, już gorzej z tym im wychodzi.
Biadolenie, ze to wina tubylcow tutaj nic nie zmieni.
Gdzie jest napisane, że to jest winą tubylców?
Mam wrażenie, że nie rozumiesz o czym napisałem.
A kim ty jestes zeby ktokolwiek liczyl sie z twoim pozwoleniem ?
Ojejejjejej! Nie rob im tego! Jak sie zorientuja ze ich zostawiles, to sie zaplacza z zalu
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.