Biali chłopcy z biednych brytyjskich rodzin zostali w tyle
Oficjalne dane mówią jednoznacznie, że trzy czwarte białych chłopców z biednych rodzin, którzy są w wieku około 5 lat nie osiągnęło zadowalających wyników mierzących rozwój.
Biali chłopcy z najbardziej biednych rodzin, wypadają aż o 26,8% gorzej w ocenie ich rozwoju niż wynosi średnia w Wielkiej Brytanii. Za dzieci z najbiedniejszych rodzin uznano tych uczniów, którzy korzystają z darmowych posiłków.
Testy były przeprowadzane w taki sposób by zbadać rozwój dzieci w następujących obszarach: komunikowania, język i literatura, posługiwanie się liczbami a także rozwój emocjonalny i osobowy.
Minister edukacji Dawn Primarolo stwierdził jednak, że rozwój dzieci z dzielnic „biednych kodów pocztowych” przebiegał znacznie szybciej niż w przypadku ich rówieśników z innych obszarów.
Według badań tylko 39% dzieci z 10% najbiedniejszych dzielnic osiągnęło zadawalające rezultaty w porównaniu z 66,5% z 10% najbogatszych dzielnic.
Pocieszające jest to, że różnica między wynikami osiągniętymi w najuboższych dzielnicach a wynikami dzieci z najbogatszych zmniejszyła się o 2% do 27,5% w roku 2009.
Biali chłopcy z najbiedniejszych brytyjskich rodzin osiągają mniej więcej takie same rezultaty jak chłopcy z rodzin pochodzących z Bangladeszu, dla których język angielski jest językiem dodatkowym.
Źródło: BBC