Euro 2012 bez Kijowa!!!
Zaskakujące oświadczenie złożył wicemer Kijowa Jewgienij Czerwonenko, które stawia pod znakiem zapytania rozegranie meczu finałowego Euro 2012 w tym mieście.
Jego zdaniem jeśli UEFA zdecyduje się dopuścić do organizacji Euro 2012 tylko dwa ukraińskie miasta z pewnością nie będzie wśród nich stolicy Ukrainy.
Zdaniem Czerwonenki jeśli Kijów straci szansę na organizację Mistrzostw Europy w piłce nożnej To, że ciągle Ukraina nie straciła szans na Euro, nie jest zasługą władz, a prywatnych biznesmenów, którzy wybudowali obiekty w Doniecku, Charkowie i Dniepropietrowsku - stwierdził Czerwonenko.
Jego zdaniem, Kijów na takie wsparcie liczyć nie może - podkreśla wicemer Kijowa. Jego zdaniem losy Euro 2012 w stolicy Ukrainy będą zależały od tego, czy władzom uda się zmodernizować port lotniczy i stadion. Na razie Czerwonenko jest sceptyczny - jego zdaniem jeśli UEFA zdecyduje, że tylko dwa ukraińskie miasta podejmą uczestników Mistrzostw Europy będą to Charków i Donieck.
Tymczasem UEFA delikatnie ponagla Ukrainę, by ta przyspieszyła prace organizacyjne związane z Mistrzostwami Europy. - Czasu jest coraz mniej - przypomniał Ukraińcom dyrektor Euro 2012 Martin Kallen. - Trzeba mocno się wziąć do pracy - zganił. Wciąż bowiem terminy realizacji większości projektów, jakie miały zostać przygotowane na Ukrainie w związku z imprezą, są poważnie zagrożone.- Ciągle jesteśmy w pierwszym punkcie przygotowań - stwierdził. - Trzeba teraz pokazać, że potraficie nie tylko pięknie prezentować plany, ale też je zrealizować - zaapelował do Ukraińców. Ostateczną decyzję o tym, które ukraińskie miasta będą organizowały Euro 2012, UEFA podejmie najpóźniej 11 grudnia. Szef UEFA Michel Platini powiedział ostatnio w wywiadzie, że wcale nie jest pewne czy mecze mistrzostw zostaną rozegrane na Ukrainie.
Źródło: Wprost