Europejski poseł ponadnarodowy
Komisja Konstytucyjna Parlamentu Europejskiego przyjęła w poniedziałek propozycję aby w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego dołożyć 25 mandatów dla ponadnarodowych posłów.
Propozycję o zwiększenie liczby mandatów zgłosił brytyjski liberał Andrew Duff. W przeciwieństwie do pozostałych 751 mandatów, do których kandydaci na europosłów zgłaszani są w poszczególnych krajach UE, do owych 25 kandydaci ubiegaliby się o wybór w całej Unii Europejskiej.
Duff komentując przyjęcie propozycji powiedział, że jej przyjęcie “to krok w stronę ponadnarodowej polityki”. Jego zdaniem posłowie, którzy będą chcieli zdobyć mandaty ogólnoeuropejskie będą musieli także przedstawić odpowiednie programy, które będą musiały uwzględniać interesy co najmniej kilku krajów. W zamierzeniu mają to więc być osoby, które będą myślały o UE jako całości. Według zwolenników projektu wspólna europejska lista umożliwi też powstanie europejskich partii politycznych, których zalążki istnieją w Parlamencie Europejskim jako frakcje. Na przykład PO oraz PSL należą do Europejskiej Partii Ludowej podczas gdy na przykład PiS i brytyjscy Konserwatyści skupieni są w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Głosowanie nad propozycją przyjętą przez Komisję Konstytucyjną odbędzie się w Parlamencie Europejskim na sesji plenarnej w czerwcu. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i nowe mandaty zostaną przyjęte to zaakceptować takie rozwiązanie muszą jeszcze poszczególne państwa członkowskie.
W Polsce podobna lista istniała w latach 90-tych jednak zamiast ekspertów pojawiały się na niej osoby, które z takich czy innych powodów nie przeszłyby weryfikacji wyborczej. Może się więc okazać, że lista paneuropejska będzie dokładnie takim samym rozwiązaniem. Eksperci uważają, że pojawią się na niej znane postacie znane z telewizyjnych seriali czy też piłkarze.
Źródło: Informacje24.co.uk
