Ultimatum Francji w sprawie ewakuacji części obozu w Calais wygasa we wtorek o 20.oo
We wtorek o 20.oo wygasa ultimatum Francji w sprawoe ewakuacji części obozu dla uchodźców pod Calais. Organizacje humanitarne apelują o pozostawienie imigrantów w dotychczasowym obowie.
Sprawa ewakuacji części obozu dotknie kilka tysięcy osób. Jeśli imigranci dobrowolnie nie przeniosą się do przygotowanych dla nich specjalnych, kontenerowych, domów to zostaną zmuszeni do przeniesienia się siłą. Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve zapewnia jednak, że wszystko odbędzie się z poszanowaniem godności człowieka i jego wolności osobistej.
Francuskie media twierdzą, że do tej pory zaledwie niewielka część przebywających w południowym sektorze obozu zdecydowała się na przeniesienie. Przeniesienie się do nowych mieszkań wiązałoby się między innymi ze złożeniem prośby o azyl we Francji. Imigranci mieszkający w obozie nie chcą tego robić ponieważ ich wymarzonym celem wędrówki jest Wielka Brytania a nie Francja. Jednak w ostatnim czasie dużym nakładem sił i środków władze zabezpieczyły zarówno znajdujący się tam wlot tunelu pod kanałem La Manche, jak i obwodnicę prowadzącą do portu, skąd odpływają statki do Wielkiej Brytanii
Organizacje humanitarne apelują, by uchodźców zostawić w obozie, gdzie egzystują. Władze natomiast twierdzą, że panujące tam warunki są poniżające dla człowieka. Mieszkają tam w namiotach i szałasach.
Obecnie w pobliżu obozu znajduje się na stałe około tysiąca funkcjonariuszy. Aby nie zaogniać sytuacji, rząd nie zdecydował się na dodatkowe rozlokowanie oddziałów policji. W październiku władze regionalne poinformowały, że liczba migrantów w Calais wzrosła z 3 tys. do 5,5-6 tys.
Czy będziemy mieli kolejną odsłonę zamieszek w obozie Calais – tego nie wiadomo ale wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stanie.
