Polacy mają 14 radnych w Anglii!
- In 3
- Poprawiono: 05 maj 2018
- By wn
- Odsłony: 2098
Do wyborów lokalnych w Anglii zgłosiło się 118 osób polskich pochodzenia. Znakomita czesc z nich w Londynie, gdzie samo ugrupowanie Duma Polska wystawiło aż 48 kandydatów.
Wyniki wyborów pokazały jednak, że tylko Polacy startującyc w barwach największych partii dostali się do rad miast i gmin. W sumie mandaty zdobyło czetrnascie osób polskigo pochodzenia. Sześć weszło do rad z opozycyjnej Partii Pracy, pięć z Partii Konserwatywnej i trzy z proeuropejskich Liberalnych Demokratów.
Swoje mandaty obronili m.in.: Joanna Dąbrowska (Ealing), Richard Olszewski (Camden) i Hanna Żuchowska (Sutton). Wśród nowych radnych znaleźli się m.in.: Viktor Henry Lewanski (Reigate and Banstead), Anna Tomlinson (Ealing) i Aga Dychton (Watford).
W sumie w wyborach wystartowało ponad 16 tysięcy kandydatów. W niektórych regionach bardzo na wybory mogł wpłynąć wymóg posiadania przy sobie paszportu, tak by komisja mogła potwierdzić tożsamosć osoby głosującej. Nie wszyscy byli na taki wymóg gotowi i częsć osób odchodziła z lokali wyborczych z kwitkiem.
Do rad gmin nie dostał się żaden z kandydatów wystawionych przez stowarzyszenie Duma Polska, stworzone przez Jana Żylińskiego. Trudno oczywiscie stwierdzić co było przyczyną porażki. Może zbyt wielka wiara, że nasi rodacy pójdą do wyborów i zagłosują na swoich a może brak jasnego programu, który byłby skutecznie propagowany wsród Polaków. (Trudno uznać bowiem za jakikolwiek program, że Polacy idą do wyborów by oczyscić londyńskie ulice z brudu – jak stwierdził kilka dni przed wyborami Jan Żyliński!)
Mimo porażki samą inicjatywę wprowadzenia naszych rodaków do rad dzielnic należy uznać, za słuszną. Jak jednak pokazują wybory być może kandydatków należałoby wystawiać w ramach dużych partii politycznych a nie w ramach ruchu narodowego.