Andrzejki w Polskim Klubie w Bristolu
- In 3
- Poprawiono: 25 listopad 2012
- By WN
- Odsłony: 5050
Andrzejki w Polskim Klubie w Bristolu odbywają się co roku. Te jednak miały wyjątkowy charakter. Prowadził je bowiem znany z Polskiego Radia Bristol prezenter Radosław Purski.
Sam bawiłem się na Andrzejkach znakomicie ale... nie wszyscy ten wieczór zaliczają do udanych. Osoby przychodzące od wielu lat na Andrzejki do Polskiego Klubu były rozczarowane tym , że zamiast pana Jerzego zobaczyły i usłyszały nieznanego im Dj-a. Różnice w ocenie muzyki były dość spore. Trudno się jednak temu dziwić skoro jedni przyszli by pobawić się przy muzyce jak na dancingu a drudzy takich oczekiwań nie mieli. Niezadowolenie z muzyki u kilku osób było tak duże, że opuścili oni zabawę po nieco ponad godzinie twierdząc, że nie po to przyszli aby słuchać muzyki od której bolą uszy. Jedna czy dwie osoby odmówiły nawet kupowania większej ilości losów ponieważ to nie Pan Jerzy przygrywał do tańca. To jedna strona medalu. Dość dobitnie wyrażana. Druga strona medalu jest zupełnie inna. „Było super. Super muzyka. Super granie. Prowadzący ma charyzmę.” Takie komentarze można było usłyszeć wśród tych, którzy nie przyszli na Andrzejki dla Pana Jerzego ale aby się zabawić. Nie da się też ukryć, że opinie takie ferowali najczęściej młodsi uczestnicy zabawy w Polskim Klubie w Bristolu. Dla części średniego pokolenia muzyka z lat osiemdziesiątych to powrót wspomnień, dla tych którzy urodzili się w tych latach to była po prostu dobra zabawa.
Podczas Andrzejek tradycyjnie ciągnięto fanty. W tym roku było ich całkiem sporo. Największe butelki szampana ufundowała polska firma zajmująca się szyciem sukien ślubnych Olivia's Wedding. Tutaj można galerię prezentującą suknie ślubne tej firmy:
http://oliviaswedding.co.uk/gallery.html
Z mojego punktu widzenia ta zabawa była bardzo fajna. Nie sposób jednak ignorować tych, którzy mieli odmienne zdanie. Z socjologicznego punktu widzenia ta zabawa była niezwykle ciekawa. Oto starły się bowiem dwie koncepcje prowadzenia polskiego klubu. Z jednej strony tradycyjna koncepcja organizowania zabaw dla nieco starszego pokolenia, z drugiej powiew świeżości w postaci nowej muzyki i nowego sposobu prowadzenia zabaw. Czy wprowadzenie tego nowej koncepcji było za wczesne i za zbyt gwałtowne - dla niektórych być może. Dla mnie nie.
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
- Kliknij aby powiększyć! Kliknij aby powiększyć!
Komentarze
Potem: Luty i Marzec, więcej informacji wkrótce.
Pozdrawiam
DJ się spisał i grał muzykę dla wszystkich. Tzw. "staruszków" jak Ty to nazywasz można było policzyć na palcach 1 ręki, a było w sumie około 120 osób.
Prawie wszyscy się dobrze bawili, ale zawsze znajdą się smerfy marudy, którym wcześniej przeszkadzał Pan Jurek a jak dokonano zmian to chcieli Pana Jurka spowrotem.
Najważniejsze jest że zabawa była udana.
Gratulacje dla DJ-a i organizatorów.
Na zabawe Andrzejkowa pojechalam z zamiarem spedzenia paru chwil w gornie przyjaciol...BA AARDZOOOO milo zaskoczyl mnie niesamowity klimat i co najwazniejsze Muzyka!!! ...to byl wspanialy czas spedzony przy swietnej muzyce i towarzystwie. Wielkie podziekowania dla organizatorow i dla wspanialego DJ'a.
p.s. prosze o wiecej takich imprez przy tak swietnej muzyce! :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.