INFORMACJE24.co.uk

Jesteś tutaj: Informacje24 5 "Dziekan" - recenzja autobiografii Dariusza Dziekanowskiego

"Dziekan" - recenzja autobiografii Dariusza Dziekanowskiego

Dariusz Dziekanowski - jeden z najlepszych polskich piłkarzy lat 80-tych, ulubieniec kibiców w Warszawie, Glasgow i co nas najbardziej interesuje Bristolu City, gdzie został uznany za najlepszego gracza w całej historii zespołu. W swojej autobiografii opisuje swoją karierę począwszy od pierwszych kroków stawianych na osiedlowym boisku zakończywszy na pracy drugiego trenera reprezentacji kierowanej przez Leo Beenhakkera.

Kiedy kilka lat temu w wywiadzie przeprowadzonym przez Przemysława Rudzkiego dla portalu Onet wyznał, że nie zamierza wydawać żadnej biografii bo jak powiedział "taki poziom ekshibicjonizmu go nie interesuje" kibice nie spodziewali się takiej pozycji. Jednak na początku maja w księgarniach pojawiła się książka "Dziekan", jako efekt współpracy piłkarza i Arkadiusza Nakoniecznika.

Dariusz Dziekanowski podczas swojej kariery uważany był za wielki talent, będąc jednym z najlepszych piłkarzy lat 80-tych, zdobywając ligową koronę króla strzelców a także zostając najlepszym piłkarzem tygodnika "Piłka Nożna". Jednak według niektórych nie wykorzystał on swoich nieprzeciętnych możliwości w 100%, nie osiągając znaczących sukcesów na arenie międzynarodowej w reprezentacji czy grając w zespołach, nie należących do topowych drużyn europejskich. Jego cechą charakterystyczną był także nieszablonowy styl bycia na boisku i poza nim. Nie zawsze było to odbierane pozytywnie przez jego kolegów a także trenerów z zespołu, na skutek czego był wyalienowany w grupie i nie należał do jej liderów.

Książka liczy ponad 400 stron i na jej łamach autor opisał swoją karierę piłkarską oraz działalność po jej zakończeniu w szesnastu rozdziałach. Znajdziemy w niej relacje autora z występów w stołecznej Gwardii, klubu bez kibiców ze względu na przynależność do pionu milicyjnego. Kolejnymi klubami były Widzew Łódź, gdzie został sprzedany za 21 milionów ówczesnych złotych, co było kwotą kosmiczną. Jednak jako warszawiak nie przyjął się do zespołu, szczególnie narażając się kolegom z szatni wywiadem udzielonym dla tygodnika "Sportowiec". Powiedział o swoich problemach w drużynie, braku akceptacji a także wypowiedział sławne słowa: "…po minięciu tablicy z napisem Warszawa otwieram szybę i powiew innego powietrza wpływa na mnie kojąco. Za dwie godziny czuję się jednak znów łodzianinem".

Łódzki epizod kariery zakończył się transferem do jego wymarzonego klubu czyli Legii Warszawa, gdzie atmosfera w zespole była o niebo lepsza niż w Widzewie. Kolejnym etapem w jego karierze były wyspy brytyjskie, gdzie najpierw zaliczył udane występy w Celticu Glasgow, zostając królem strzelców Pucharu Ligi, zdobywcą czterech bramek w meczu PZP z Partizanem Belgrad i najlepszym graczem miesiąca w lidze. Jednak dobra karta odwróciła się od "Jackiego", gdy zespół przejął inny trener, nie widzący przyszłości dla Polaka w swoim zespole. Dlatego kolejnym etapem w jego karierze był Bristol.

Jego pierwsze występy w zespole The Robins były bardzo udane. Swoim nieszablonowym stylem gry zawładnął serca kibiców City, do tego stając się znanym dla szerszej publiczności z racji transmisji meczu pucharowego z Leicester w ogólnodostępnej telewizji. Podobnie jak w przypadku szkockiego klubu jego kariera przystopowała po zmianie trenera, który miał inną koncepcję składu, już bez udziału Polaka. Ogólnie temat gry w bristolskim klubie został wyczerpany zaledwie w ośmiu stronach, zostawiając niedosyt kibicom spragnionym ciekawych opowieści zza kulis funkcjonowania zespołu a także innych aspektów życia w mieście.

Obecnie w dobie licznych publikacji związanych ze sportem biografia Dariusza Dziekanowskiego nie wyłamuje się poza standardowy szablon, w którym opisuje się całą karierę w kolejności chronologicznej. Nie jest to pozycja w stylu biografii Andrzeja Iwana czy Janusza Wójcika czy Grzegorza Szamotulskiego. W znacznej objętościowo książce autor dużą uwagę skupił na wydarzeniach pozaboiskowych, na stosunkach panujących wśród piłkarzy, pieniądzach czy często negatywnym odbiorze jego osoby przez środowisko piłkarskie.

Pytając przeciętnego kibica o Dziekanowskiego wypowie się o nim jako imprezowiczu i playboyu. Czy autor uchyli drzwi do swojego życia prywatnego związanego ze sprawami męsko-damskim a także wróci wspomnieniami do imprez? Tego dowiecie się po lekturze książki, która na pewno jest jedną z lepszych wydanych w 2015 roku, ale raczej nie będzie faworytem na sportowy tytuł roku.

Aby dodawać komentarze musisz być zalogowany.

prb24.co.uk

  • tpob

TVP Polonia24

  • tvp

SPK WB

  • spk

Połącz się