Po raz pierwszy wprowadzenie „przepustek wolności” planowane było w kwietniu tego roku. Miały je otrzymać osoby, które nabyły odporność na wirusa Covid-19.
W artykule jaki ukazał się na łamach The Times Jeremy Hunt – były minister zdrowia stwierdził, że osoby które zostały przetestowane i przeszły przez kwarantannę powinny otrzymać „przepustki wolności”, które umożliwiałyby w miarę normalne funkcjonowanie w okresie po lcokdownie. Takie osoby mogłyby na przykład nie nosić maseczek w miejscach spotkań z innymi ludźmi lub kiedy chcieliby udać się do sklepów lub pracy.
Zdaniem byłego ministra zdrowia rząd powinien wykorzystać aplikację NHS do tego by zapisać w niej informacje o szczepieniach i rezultatach testów. Aby uzyskać przepustkę wolności konieczne jest przeprowadzenie dwukrotnie w ciągu tygodnia testów, które będą miały wynik negatywny.
Po opublikowaniu artykułu w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się ożywiona dyskusja. Niektórzy z przeciwników pomysłu Hunta twierdzi, że to wcale nie jest przepustka do wolności tylko świadectwa wyzwolenia z niewolnictwa lub kenkarty znane z III Rzeszy.
Hunt wezwał także rząd by ostatecznym terminem powrotu do normalności była Wielkanoc 2021. Brytyjski premier w dzisiejszej konferencji zapowiedział zniesienie lockdownu 2 grudnia. Zamiast niego ma zacząć obowiązywać system poziomów zagrożenia. Podobnie jak poprzednio w zależności zagrożenia wprowadzone będą rózne obostrzenia.