Konserwatyści z olbrzymią przewagą wygrali wybory!

Według wstępnych wyników sondażowych w dzisiejszych wyborach parlamentarnych zwyciężyła Partia Konserwatywna z olbrzymią przewagą nad pozostałymi ugrupowaniami.

 Według wyników sondaży Konserwatyści zdobyli 368 mandatów. To o 50 mandatów więcej niż w wyborach z 2017 roku. Do Izby Gmin dostała się także SNP, która będzie miała 55 posłow. Tuż za nią uplasowali się Laburzyści, którzy otrzymali 191 mandatów. Kolejne miejsce zajęła partia Liberalnych Demokratów zdobywając 13 mandatów poselskich. Zgodnie z wynikami sondaży Zieloni utrzymali jeden mandat. Do brytyjskiego parlamentu nie dostał się żaden kandydat Brexit Party.

 Jeżeli te przewidywania by się powiodły to Konserwatyści mogą rządzić samodzielnie zdobywając prawie 60% mandatów posłów.

W stosunku do wyborów 2017 roku nawięcej zyskali Konserwatyści, którzy mając do tej pory 317 mandatów obecnie mają ich o 51 więcej. Na popularności zyskała także szkocka SNP, której 35 posłów zasiadało w poprzedniej kadencji parlamentu a obecnie jest ich aż 55. Najwięcej jednak stracili Laburzyści, którzy muszą zadowolić się obecnie 191 posłami a mieli ich 262. Spadek liczby posłów w tym przypadku jest więc ogromny.

Badania exit poll przeprowadzone zostały przez Ipsos Mori w 144 komisjach obwodowych i objęły 22,790 osób.

Partia Konserwatywna rządzi na Wyspach od 2010 roku. Premier Boris Johnson zadeklarował, że jeśli jego partia osiągnie większość, dojdzie do brexitu w obowiązującym obecnie terminie 31 stycznia przyszłego roku.

Samo wyjście z UE nie zakończy procesu, ponieważ rząd w Londynie musi ustalić z Brukselą przyszłe relacje. 

Temat brexitu był wiodącym przed wyborami. Liderzy partyjni zwracali również uwagę na stan publicznej opieki zdrowotnej. Jeremy Corbyn w kampanii zarzucał premierowi, że chce sprywatyzować NHS.