Duże sieci handlowe ostrzegają przed twardym Brexitem!

Duże brytyjskie sieci handlowe ostrzegły przed twardym Brexitem. Ich zdaniem w przypadku wyjścia bez porozumienia z Unii konsumentó czekać będą drakońśkie podwyżki.

Wyjście z Unii Europejskiej oznacza dla brytyjskich firm oraz sieci handlowych gwałtowne zerwanie kontaktów i relacji, które budowano dziesiątki lat - podkreślają przedstawiciele sieci handlowych. Dodają także, że może też zabraknąć w sklepach niektórych towarów.

Asda - pustoJak poinformowa The independet w swoim artykule organizacje zrzeszajáce firmy handlu detalicznego uważają, że "twardy Brexit" i powrót do ceł zgodnych z WTO będzie oznaczał podniesienie cen produktów spożywczych nawet o 45%. Dodatkowym czynnikiem, jaki może przyczynić się do wzrostu cen towarów będą szybujące w niebo koszty porodukcji żywności w Wielkiej Brytanii.

Z kolei The Guardian pisze, że według organizacji branżowej British Retail Consortium po twardym Brexicie na Wyspach zabraknąć może w sprzedaży wielu gatunków ryb, mięsa, owoców i warzyw. W brytyjskich sklepach 90 proc. sałaty jest z importu, podobnie jest z pomidorami, które w 80 procentach są importowane z takich krajów jak Polska. Także 70 proc. tzw. miękkich owoców jest sprowadzana z krajów UE. Dziennik wyliczył też, że ceny importowanego cheddara wzrosną o 42 proc., mozarelli o 46 proc, wołowiny o 40 proc., pomidorów o 21 proc., a jabłek o 15,5 proc. wszystkie produkty i przetwory mleczne mają zdrożeć o 50 proc.