Firma Apple ma poważne problemy z “wyciekaniem” informacji!

Wycieki są zmorą większości współczesnych firm technologicznych. Czasami wyciekają niewiele znaczące informacje czasami jednak całkiem poważnie skrywane tajemnice. Firma Apple postanowiła zająć się wyciekami, które zdaniem jej kierownictwa mogą generować znaczne straty finansowe.

 

Na wewnętrznym blogu firma wystosowała obszerną notkę do pracowników, w której zamieściła informacje na temat nowej polityki dotyczącej przedostawania się informacji na zewnątrz. Mimo, że notatka miałą charakter wewnętrzny prawie natychmiast dostała sie do mediów. .Jak widać informacje o tym, że w ciągu ostatniego roku 29 osób zostało objętych wewnętrznym śledztwem dotyczącym ujawnienia poufnych danych, z których dwunastu postawiono zarzuty karne nie zrobiła większego wrażenia na pracownikach firmy.

W notatce Apple podaje przykłady takich wycieków. Pisze w niej o spotkaniu, które miało miejsce na początku tego roku, w czasie którego szef inżynierii oprogramowania Apple Craig Federighi powiedział w obecności kilkuset pracowników, że niektóre funkcje oprogramowania iOS mogą pojawić się z opóźnieniem. Informacja na ten temat znalazła się niedługo potem w mediach.

Apple pisze, że pracownik, który dopuścił się tego wycieku tłumaczył śledczym firmy, że zrobił to, bo nie spodziewał się, że zostanie namierzony. Apple ostrzega w notatce, że tacy ludzie za każdym razem zostają wytropieni i dzieje się to teraz szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej.

Firma tłumaczy, że informacje o nadchodzących modelach, które wyciekają do mediów, mogą negatywnie wpłynąć na sprzedaż i przede wszystkim mogą dać rywalom więcej czasu na reakcję (w przeszłości zdarzało się już, że nowość szykowana jako innowacja iPhone'a trafiała chwilę wcześniej do urządzenia konkurentów, np. 3D Touch). Poza tym, Apple dodaje, że przedwczesny wyciek informacji może źle wpływać na morale zespołów pracujących nad innymi projektami. Czy "ostrzeżenia" Apple przyczynią się do mniejszej ilości przecieków przed premierą tegorocznego iPhone'a? Jest to wątpliwe, tym bardziej, że źródła informacji to często dostawcy, a nie pracownicy firmy.