Joe Biden zrezygnował!
- In 2
- Poprawiono: 21 lipiec 2024
- By wn
- Odsłony: 562
Trwające od pewnego czasu spekulacje na temat przyszłości Bidena zostały w końcu przecięte. Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o ponowny wybór na stanowisko prezydenta USA.
"Uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji" – oświadczył prezydent USA Joe Biden. Jako swoją następczynię wsparł Kamalę Harris.
Według sondażu przeprowadzonego w USA spora część zwolenników Partii Demokratycznej nie wierzyła w zwycięstwo Joe Bidena w nadchodzących wyborach. Jako powód podawano podeszły wiek oraz problemu zdrowotne.
Nie tylko jednak stan zdrowia mógł skłonić Bidena do rezygnacji. Otóż większość darczyńców wycofała swoje dotacje widząc co dzieje się z prezydentem, który miał ostatnio wyraźne problemy z pamięcią.
Prezydent Joe Biden wsparł swoją zastępczynię Kamalę Harris. „Drodzy Demokraci, zdecydowałem się nie przyjmować nominacji i przez resztę mojej kadencji skoncentrować całą swoją energię na moich obowiązkach jako prezydenta. Moją pierwszą decyzją jako kandydata partii w 2020 r. był wybór Kamali Harris na wiceprezydenta. I to była najlepsza decyzja, jaką podjąłem. Dziś chcę wyrazić moje pełne poparcie i akceptację dla Kamali, która będzie tegoroczną kandydatką naszej partii. Demokraci — czas się zjednoczyć i pokonać Trumpa. Zróbmy to” – napisał na platformie X.
W rozmowie telefonicznej z CNN były prezydent Donald Trump i republikański kandydat na prezydenta USA skomentował, że Biden jako kończy kadencję jako „zdecydowanie najgorszy prezydent w historii kraju”.
Jeszcze dalej posunął się szef komitetu wyborczego Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów Richard Hudson, który stwierdził, że
„nasz prezydent jest niezdolny do normalnego funkcjonowania. Demokraci o tym wiedzieli i okłamywali naród amerykański, aby to zatuszować. Wyborcy nie wybaczą ani nie zapomną im zdrady swojego zaufania”.
Hudson zakwestionował także zdolność Bidena do pozostania na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych.