Polskie firmy zdobywają brytyjski rynek!

W czasach nadchodzącego Brexitu wydawać by się mogło, że Polacy myślą tylko o powrocie do kraju. Nic bardziej mylnego. Nasi rodacy, zarówno ci z Polski, jak i ci mieszkający na Wyspach zdobywają szturmem rynek brytyjski!

 Oczywiście najbardziej widoczne są duże firmy z Polski, które otweirając swoje przedstawicielstwa dbają o to by było o nich głośno w mediach. Na przykład na początku września salon “Salon Reserved w Londynie otworzyła supermodelka Kate Moss. Znajdujący się na Oxford Street w samym centrum Londynu sklep odwiedza dziennie około trzech tysięcy osób. Tak przynajmniej szacuje biuro prasowe tej firmy.

Biznes na tej jednej z najbardziej prestiżowych ulic handlowych świata chwali też polski potentat kosmetyków do makijażu Inglot, który otworzył firmowy sklep na Oxford Street (kilkadziesiąt metrów od salonu Reserved) jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Zrobił to bez rozgłosu – być może dlatego, że był to już trzeci z kolei w Londynie salon Inglota, który w październiku otworzył czwartą firmową placówkę na Wyspach – w Newcastle. W ubiegłym roku rodzinna firma z Przemyśla wystartowała również z brytyjskim sklepem online.

 

Wielka Brytania to doskonały rynek na produkty do makijażu. Kobiety chcą cały czas wyglądać perfekcyjnie, chętnie sięgają po nowości i nie mają nic przeciwko markom z Polski – mówiła Joanna Kobryło, wiceprezes Inglota, dzieląc się prawie dziesięcioletnim doświadczeniem firmy na brytyjskim rynku z uczestnikami październikowej misji kosmetycznej do Londynu, którą w ramach swojego Programu Promocji Eksportu zorganizował Bank Zachodni WBK.

 

O dużym sukcesie może też mówić Paul Lajszczak, który wystapił w serialu dokumentalnym "The Landlords Moved In". Lajszczak - polski biznesmen i inwestor, jest właścicielem kilkudziesięciu firm i ponad trzydziestu nieruchomości, mieszkający od kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii.

 

O wielkim sukcesie liczonym w milionach funtów może mówić Radomit Szwed, który kiedy przyjechał z Gdańska do Wielkiej Brytanii, mieszkał w ciasnym, wynajętym mieszkaniu w Neasden w północno-zachodnim Londynie. W pierwszym roku obroty założonej przez Polaka firmy wyniosły "skromne" 100 tys. funtów. 12 lat później jego grupa Best Foods ma roczne obroty sięgające 50-60 milionów funtów, biura w Polsce oraz na Wyspach i zaopatruje w produkty spożywcze największe brytyjskie supermarkety, takie jak Iceland, Morrisons czy Asda. Sam Szwed może pochwalić się nieruchomością w Chiswick - jednej z najdroższych dzielnic Londynu.

 

 

Nie tylko jednak wielkie firmy zdobywają sobie miejsce na brytyjskim rynku. Bardzo wiele małych przedsiębiorstw zaczyna zdobywać uznanie Brytyjczyków. Jak dobrze radzą sobie Polacy na Wyspach niech świadczy sukces Justyny Szwed, której salon kosmetyczny My SPA Expert znalazł się wśród laureatów LONDON HAIR&BEAUTY AWARDS 2017. Jak więc widać mimo, że poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko to jednak jak się jednak okazało polski zakład kosmetyczny istniejący zaledwie od dwóch lat śmiało konkuruje ze znacznie większymi punktami.