Według londyńskich mediów w wieży kontroli lotów pracował dzisiaj tylko jeden kontroler zamiast.. trzech.

Do zamknięcia pasa startowego doszło w nocy z soboty na niedzielę kiedy to jedyny kontroler lotów zgodnie z prawem poszedł na przerwę trwającą dwie i pół godziny. W tym czasie loty zostały przekierowane na inne lotniska a część była mocno opóźniona.

Taka sytuacja została dobitnei skomentowana na portalach internetowych przez rozczarowanych pasażerów.