Samochody mają problemy z przejazdem przez zalane drogi a pociągi stanęły z powodu obawy o bezpieczeństwo przejazdów składów.

Komunikacyjny chaos jest wynikiem przejścia we wtorek popołudniu nad tym regionem Anglii olbrzymich burz. Najgorzej sytuacja przedstawia się w

Gravesend, Meopham, Strood oraz Doddington gdzie opady deszczu były najobfitsze a wody powodziowe sięgały w niektórych przpadkach wysokości okien domów.

W Sittingbourne kierowcy stwierdzili, że zamiast po drogach jeżdżą po jednej wielkiej rzecze.