Brytyjski minister rezygnuje z teki z powodu porozumienia w sprawie Brexitu i wzywa do ponownego referendum!
Brytyjski minister transportu Jo Johnson zrezygnował ze swojego stanowiska z powodou tego, że jak się wyraził, Wielka Brytania "zmierza w kierunu niespójnego Brexitu".
Jo Johnson stwierdził, że rozbieżnosci jaki obecnie pojawiły się w stosunku do tego co było obiecane podczas kampanii w 2016 roku są tak duże, że powinno się zapytać Brytyjczyków czy dalej chcą zmierzać w kierunku Brexitu wiedząc jakie porozumienie jest obecnie możliwe.
Były już minister transportu dodał także w wywiadzie dla BBC, że jego brat – były minister spraw zagranicznych Boris Johnson - jest równie niezadowolony z propozycji wysuwanych przez rząd jak on sam.
Jo Johnson podkreślił, że zdaniem Borisa "proponowane porozumienie jest gorsze niż pozostanie w UE". "Co do tego ma rację" - dodał Jo Johnson.
W mijającym tygodniu ministrowie mieli możliwosć zapoznania się ze szkicem porozumienia w sprawie Brexitu, które zgodnie z twierdzeniem Theresy May jest gotowe w 95%.
Boris Johnson wyraził uznanie dla decyzji brata. Były szef MSZ napisał, że układ jaki chce zawrzeć Londyn z Brukselą ws. warunków Brexitu "całkowicie nie odpowiada mandatowi uzyskanemu w referendum w 2016 roku".
Jo Johnson w 2016 roku opowiadał się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE.
